Greckie briami po mojemu

Briami to tradycyjny grecki przepis, który składa się głównie z pieczonych warzyw pokrojonych w grubszą kostkę. Jest odpowiednikiem ratatouille. Można je podać jako samodzielne danie dla wegetarian lub jako dodatek do mięsnych potraw. W wersji po mojemu, dodaję kilka ulubionych składników, których nie znajdziesz w tradycyjnej briami, ale które dodają całości niepowtarzalnego smaku. Można go zrobić na wiele sposobów, a każda grecka babcia ma na ten temat swoje zdanie. Przepis jest prosty, niezbędne składniki masz zazwyczaj pod ręką, a efekt końcowy z pewnością zachwyci. Daj się zaskoczyć!

Składniki:

cukinia zielona – 0.5 sztuki
kabaczek – 0.5 sztuki
pomidory małe – 7 sztuk
ziemniaki – 3 sztuki
marchewka większa – 1 sztuka
fasolka szparagowa żołta – 10 dekagramów
oliwa z oliwek – 2 łyżki
oregano suszone – 1 łyżka
czosnek – 2 ząbki
ser żółty lub ser feta – 5 dekagramów
listki świeżej bazylii – 5 łyżek
sól i pieprz (do smaku)

Greckie briami po mojemu – jak zrobić?

Lekko podgotowujemy umytą fasolkę szparagową.
Resztę warzyw myjemy, osuszamy. Ziemniaki i marchewkę obieramy.
Cukinię i kabaczka kroimy w plasty ok. pół centymetra. Tak samo kroimy obrane ziemniaki. Natomiast obraną marchewkę kroimy na cieńsze plasterki.
Pomidory sparzamy wrzątkiem i zdejmujemy z nich skórkę.Kroimy na ćwiartki.
W naczyniu żaroodpornym układamy wszystkie warzywa. Polewamy je oliwą z oliwek, doprawiamy solą i pieprzem oraz suszonym oregano.
Pieczemy w piekarniku około 70 minut w 200 stopniach pod przykryciem. Następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni, odkrywamy naczynie, posypujemy posiekanymi ząbkami czosnku i startym żółtym serem lub serem feta – zapiekamy 5 minut bez przykrycia – do lekkiego zrumienienia.
Podajemy briami posypane świeżą bazylią (dobrze smakuje również z natką zielonej pietruszki).