WŁOSKIE PTYSIE na DZIEŃ OJCA (ZEPPOLE di S.GIUSEPPE)

WŁOSKIE PTYSIE na DZIEŃ OJCA (ZEPPOLE di S.GIUSEPPE)

Świętując Dzień Ojca w stylu włoskim, zasadniczym elementem stołu są niewątpliwie Zeppole di S.Giuseppe. Ten tradycyjny deser, inspirowany przepisami z południa Włoch, to prawdziwa uczta dla każdego Tata. Przygotowany z miłością i cierpliwością, zeppole to miękka i puszysta wersja naszych dobrze znanych ptysiów. Włóż do nich nutę włoskiego słońca poprzez dodanie cytrynowego aromatu i soczystych czereśni. Taki deser wywoła uśmiech na twarzy każdego taty, a wspominanie tego dnia będzie mu jeszcze słodsze. Odkryj sekret zeppole, zainspiruj się i wypróbuj włoski przepis na Dzień Ojca.

Składniki:

  • ciasto (pasta choux), na około 10-12 sztuk:
  • 250 ml wody
  • 100g masła
  • 200g mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 jajka
  • szczypta soli
  • krem (crema chantilly):
  • 300 ml mleka
  • 2 żółtka
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki mąki
  • laska wanilii lub cukier waniliowy
  • 200 ml śmietany kremówki (30% lub 36%)
  • ok. 1 łyżka cukru pudru
  • do dekoracji:
  • całe wiśnie w syropie lub alkoholu
  • lub konfitura wiśniowa
  • cukier puder

Włoskie ptysie na dzień ojca (zeppole di s.giuseppe) – jak zrobić?

  1. Przygotować krem budyniowy.

    Do dość dużego garnka wlać mleko. Przekroić wzdłuż laskę wanili, przesuwając ostrzem noża wyciągnąć wszystkie nasionka i dodać do podgrzewającego się mleka (do mleka dodać również skórkę z wanilii, która odda cały swój smak). Doprowadzić mleko do wrzenia, a następnie wyłączyć ogień.

    W misce ubić trzepaczką cukier z żółtkami (ja daję czasami całe jajka i wychodzi równie dobrze) do momentu uzyskania puszystej konsystencji. Następnie dodać przesianą mąkę oraz szczyptę soli i połączyć z ubitymi z cukrem żółtkami.

    Z wcześniej podgrzanego mleka wyciągnąć sórkę z wanili i wlewać je do masy jajecznej małym strumieniem, ciągle mieszając trzepaczką w taki sposób, żeby nie powstały grudki.

    Tak przygotowaną miszankę wlać z powrotem do garnka, w którym wcześniej gotowało się mleko i na małym ogniu ciągle mieszając trzepaczką lub drewnianą łyżką podgrzewać do momentu aż krem zacznie kipieć i gęstnieć. Gotować ciągle mieszając przez ok. 2-3 min.

    Wystudzić krem od czasu do czasu mieszając lub przykryć przezroczystą folią spożywczą tak, żeby dotykała ona bezpośrednio kremu, w ten sposób na stygnącym kremie nie stworzy się charakterystyczna 'budyniowa skórka’.

  2. W międzyczasie przygotować ciasto.

    Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Do garnka wlać wodę, dodać masło i szczyptę soli. Zagotować. Zdjąć z ognia i natychmiast wsypać przesianą wcześniej mąkę, energicznie mieszać (najlepiej drewnianą łyżką). Ponownie postawić garnek na gaz i ciągle mieszając gotować przez chwilkę. Masa zacznie odchodzić od ścianek i będzie gładka. Wystudzić.

    Następnie dodawać po jednym jajku i ucierać do uzyskania kremowej konsystencji.

    Ciasto przełożyć do worka cukierniczego z dość dużą końcówką gwiazdki. Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia wyciskać okręgi o średnicy ok. 8 cm (od zewnętrznej krawędzi do wewnątrz). Zachować odstępy między 'ptysiami’ – rosną podczas pieczenia.

    Piec w piekarniku nagrzanym do 200°C przez ok. 25-30 min. Do momentu, aż będą miały złotawy kolor. Podczas pieczenia nie otwierać piekarnika (szczególnie przez pierwsze 15 min.)!!! Upieczone Zeppole wystudzić.

  3. W międzyczasie należy dokończyć przygotowywanie kremu.

    Ubić na sztywno schłodzoną kremówkę. Pod koniec ubijania dodać cukier puder (ilość wg uznania).

    Ubitą śmietanę dodawać powoli do zimnego wcześniej przygotowanego kremu budyniowego i mieszać szpatułką.

    W ten oto sposób mieszając krem budyniowy z bitą śmietaną powstał krem chantilly.

  4. Zimne Zeppole przekroić na pół. Krem nałożyć do worka cukierniczego z końcówką gwiazdki i przekładać ptysie. Wycisnąć trochę do rozkrojonego ptysia, a następnie przykryć pozostałą połówką i udekorować górę kremem. Posypać cukrem pudrem, a na szczyt ułożyć wiśnię lub łyżeczkę marmolady. Palce lizać!!! Polecam.
    image-06l4t8t

Porady – Dodatkowe informacje

W okresie karnawałowym polecam mniej dietetyczną wersję – Zeppole smażone. Rozgrzać olej (najlepiej arachidowy). Papier do pieczenia pokroić na kwadraty o wymiarach ok. 12 x 12 cm. Wyciskać Zeppole (sposób i wielkość zgodnie z przepisem) na przygotowane kwadraciki papieru, a następnie wkładać wraz z papierkiem do tłuszczu. W ten sposób ciasto zsunie się, a papierka można się pozbyć. Ostudzić i przekładać, tak jak Zeppole pieczone w piekarniku.

Wersja smażona jest bardzo dobra i można ją przełożyć samym kremem budyniowym (bez dodatku ubitej śmietany). Jeśli zdecydujesz się na taką wersję, pamiętaj, aby przygotować krem budyniowy z około 2 porcji. Oczywiście, i w tej wersji nie może zabraknąć wisienki na szczycie.


Zobacz inne przepisy


Poprzedni przepis: ZIELONA FASOLKA DO OBIADU
Następny przepis: Zebra z klasą

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close Cookmode