share

Nowy tytuł: Odkryj zapomnianą zupę, która przypomina żurek i jest jeszcze smaczniejsza. Pyszna gratka dla miłośników boczku i ziemniaków.

by

Książki kucharskie z polskimi daniami pękają od potraw z wiejskim rodowodem. Gdy zbliża się koniec miesiąca lub po prostu macie ochotę na jednogarnkowe, sycące danie, na pewno, nawet nieświadomie, wybierzecie coś rustykalnego. Wśród takich dań króluje żur, ale istnieje coś jeszcze lepszego. To skarb prosto z Kaszub, na maślance.

Zawiesiste zupy na maślance lub na serwatce wywodzą się tak naprawdę z kuchni śląskiej przełomu XIX i XX w. Pożywna polewka z maślanki w niektórych domach była jedynym posiłkiem w ciągu dnia. Autorzy licznych przepisów na to danie radzą, by do zupy koniecznie dodać również grzyby – dzięki temu zyska ona bogatszy, głębszy smak. To jednak niejedyne zupy, które jadano w dawnej Polsce. Jest ich zdecydowanie więcej.

Zupy staropolskie – historyczny tygiel pełny smaków

Kuchnia staropolska zupami stoi – i to nie tylko takimi, w których staje łyżka. Zupa stała się jednak elementem klasycznego, dwudaniowego obiadu dopiero w XVIII w. Wcześniej była daniem śniadaniowym. Wśród popularnych zup kuchni XVI – XVIII w. wymienić można m.in. chłodnik litewski, w którym, oprócz buraczków, znaleźć można było mnóstwo mięsa (robiono go m.in. na cielęcinie, indyku i szyjkach rakowych). Nawet taka zupa jak chłodnik była więc bardzo treściwa. Współczesny chłodnik zwykle jest bardzo lekki. Poza tym często przygotowywano flaki, zagęszczane w biedniejszych domach mąką lub, dla bogatych elit – doprawiane szafranem. Z ciekawostek, przygotowywano również fałszywą zupę żółwiową z ozorków cielęcych.

Bardzo lubiany był również rosół, krupnik, barszcz i kapuśniak. Wśród wiejskich zup, zwłaszcza na Pomorzu, dawniej popularna była zupa dziadówka. Nie dajcie zwieść się nazwie i zamówcie ją w regionie lub koniecznie zróbcie. Wszystkie składniki macie w najbliższym sklepie. Dziadowska zupa ma zdecydowanie bardziej apetyczny smak niż nazwę.

Staropolska biała zupa zdeklasuje żurek. 4 łyżki kluczowego składnika i wychodzi wyśmienita, ale jest warunek

Co to jest dziadówka? 

Jak podaje Wielki Słownik Języka Polskiego, dziadówka to kaszubska zupa na maślance z ziemniakami i boczkiem. Brzmi smakowicie i taka jest w praktyce. To szybka, zabielana zupa, którą możecie podawać również bez ziemniaków, ale zdecydowanie lepsza i bardziej pożywna jest z ich dodatkiem. Maślanka dodatkowo nadaje jej kwaskowaty smak. 

Nazwa podpowiada jej pochodzenie – zupa pochodzi z kuchni najuboższych. Bogatsi nie wiedzieli nawet, co tracą. Zupa dziadówka z wyglądu przypomina żurek, a w smaku i w sposobie wykonania białą polewkę – staropolską zupę ze Śląska, również robioną na maślance (lub serwatce). Kremowe ziemniaki w połączeniu z kwaskowatą dziadówką będą smakować każdemu, bez względu na region. Nie musicie jechać na Kaszuby, by jej spróbować. Zrobicie ją w kilku krokach, błyskawicznie, sami w domu. 

Zupa dziadówka – przepis 

Składniki:

  • 1 kg ziemniaków
  • 1 duża cebula
  • ok. 250 g boczku lub podgardla
  • 2 szklanki maślanki
  • 2 szklanki bulionu

przyprawy: sól, pieprz, kilka kulek ziela angielskiego i 2-3 liście laurowe

odrobina masła lub smalcu do smażenia

do podania koperek lub natka pietruszki

Sposób przygotowania:

  1. Wrzućcie do garnka pokrojony boczek lub podgardle. Wytopcie tłuszcz i dodajcie posiekaną cebulę oraz ziele angielskie i liście laurowe.
  2. Smażcie, aż cebula się zeszkli. W razie potrzeby dodajcie nieco masła.
  3. Dodajcie pokrojone w kostkę ziemniaki i smażcie przez ok. 10 minut na średnim gazie.
  4. Po 10 minutach zalejcie bazę zupy bulionem i dodacie przyprawy. Zmniejszcie gaz i gotujcie zupę, aż ziemniaki zmiękną.
  5. Pod koniec gotowania zabielcie zupę maślanką. Doprawcie solą, pieprzem i do podania posypcie posiekanym koperkiem lub natką. 

Zapomniana, a jaka tania i pyszna zupa wróci na wasz stół. Zrobicie ją z 1 niedocenianego warzywa

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close Cookmode