Jak ubić białka, by piana wyszła odpowiednio sztywna?
Przyda się wam odrobina składnika, który sprawi, że białka zawsze ubijają się tak, jak trzeba. W przepisach na ciasta niejednokrotnie pojawiają się białka ubite na sztywno, czyli piana z białek. Nie jest to trudne do zrobienia, choć może niektórym sprawić nieco kłopotu. By piana z białek wyszła wam idealna, koniecznie dodajcie do niej odrobinę produktu z kuchennej szafki i trzymajcie się paru prostych zasad.
Jak ubić pianę z białek?
Jak sama nazwa wskazuje, piana z białek ma się składać tylko z tego składnika i żadnego innego (z jednym wyjątkiem, o czym za chwilę). Absolutnie nie mogą się w niej znaleźć żółtka, dlatego tak ważne jest bardzo dokładne oddzielenie żółtek od białek, gdy rozbijacie jajka. Żółtka zawierają tłuszcz, który uniemożliwi ubicie piany na sztywno.
Z tego powodu naczynie, w którym ubijacie białka oraz robot kuchenny (lub trzepaczka czy mikser) muszą być idealnie czyste. Jeśli znajduje się na nich tłuszcz, np. masło lub olej, to piana nie wyjdzie.
Składnikiem, który może i powinien znaleźć się w ubijanych białkach, jest ocet. Może to być też sok z cytryny, ponieważ chodzi o kwas. Taki składnik zadziała jak stabilizator, dzięki czemu piana udaje się idealnie sztywna. Wystarczy dodać odrobinę na początku oraz pod koniec ubijania.
Do czego wykorzystać gotową pianę z białek?
Ubite białka jaj to obowiązkowy element wielu ciast i deserów. Pierwszym, co przychodzi do głowy, jest oczywiście beza. Jeśli macie więcej czasu i ochoty, polecamy wam upieczenie bardzo zjawiskowej bezy pavlova – koniecznie udekorowanej owocami. Białka dodaje się też oczywiście do masy na biszkopt, dzięki czemu wychodzi on sprężysty i puchaty.
Nie zapominajmy też o takich klasykach, jak ciasto pleśniak czy malinka, w których wykorzystuje się pianę z białek. Rekomendujemy też zrobić z niej pyszny deser z musem owocowym.