Pączki :)
Siostra Aniela i siostra Anastazja to prawdziwe autorytety w dziedzinie domowej kuchni. Ich przepisy łączą tradycję z nowoczesnością, cudownie wciskając się w pamięć każdego degustującego. Pączki, które dzięki nim przygotujemy, są miękkie, aromatyczne i absolutnie niepowtarzalne. Czy to pączki serowe, czy te tradycyjne – każdy z nas znajdzie swój ulubiony smak. Ta słodka chwila w towarzystwie pączka z przepisu Siostry Anieli czy Anastazji to coś, co potrafi poprawić humor w najszczęśliwszy sposób. Bez względu na okazję, te smakowite, domowej roboty pączki to idealny sposób na umilenie sobie dnia. W każdym z nich kryje się kawałek niebiańskiej słodyczy.
admin
Składniki:
- 1 kilogram mąki
- 10 dekagramów drożdży
- 2 szklanki mleka
- 20 dekagramów cukru
- 10 dekagramów masła
- 8 żółtek
- szczypta soli
- olejek (ja użyłam niecały duży pomarańczowy)
- 2 kieliszki wódki
- olej lub smalec do smażenia
- marmolada
Pączki 🙂 – jak zrobić?
- Mleko lekko podgrzewamy dodajemy trochę cukru (u mnie 2 czubate łyżki) mieszamy do tego wkruszamy drożdże mieszamy pozostawiamy do wyrośnięcia.
- Masło rozpuszczamy.
- Do miski wsypujemy mąkę, pozostały cukier, szczyptę soli, zółtka olejek, dwa kieliszki wódki oraz wyrośnięty zaczyn. Wyrabiamy. Ciasto nie ma być bardzo zbite, jeśli by wyszło zbyt zbite dodać trochę mleka (u mnie nie trzeba było). Wlewamy roztopione masło i wyrabiamy do całkowitego wchłonięcia się masła. Przykrywamy i odstawiamy aż podwoi objętość 1-1,5 godziny.
- Wyrośnięte ciasto zarabiamy. Odrywamy po kawałku i rozwałkowujemy na grubość około 1 cm. Wykrawamy kółka szklanką. Pozostawiamy do wyrośnięcia około pół godziny.
- Tłuszcz rozgrzewamy (u mnie pół na pół smalec z olejem rzepakowym). Smażymy pączki, żeby wyszedł jasny rant wokół pączka (wyglądają jak ze sklepu) trzeba najpierw smażyć pączki pod przykryciem, a po odwróceniu bez przykrycia. Odsączamy z tłuszczu na papierowych ręcznikach.
- Gotowe pączki nadziewamy szprycą i posypujemy cukrem pudrem.
Porady – dodatkowe informacje
Żeby pączki nie piły tłuszczu do gorącego oleju wrzucamy surowego ziemniaka pokrojonego ciut grubiej niż na frytki. Jedna frytka na jedną partie pączków. W oryginale był olejek rumowy, ale dla mnie lepszy jest pomarańczowy. Z przepisu wyszło mi 55 pączków wielkości tych z biedronki. Do nadziania pączków możemy użyć ulubionej marmolady, czy każde innego ulubionego nadzienia. Ja nadziewałam część budyniem, część marmoladą różaną, a pozostałe dżemem marchewkowym o smaku pomarańczy 🙂 W oryginale siostra Aniela smażyła pączki z nadzieniem ja jednak wolałam smażyć bez a później już upieczone nadziewać.
Zobacz inne przepisy
Poprzedni przepis: OZORKI WIEPRZOWE W SOSIE CHRZANOWYM
Następny przepis: Pączki angielskie