Powoli planujecie już reorganizację waszej spiżarni? Wyparzcie słoiki, już niedługo zacznie się sezon kiszenia i pasteryzacji. Jeżeli chcecie uchronić się przed pustymi ogórkami w środku, musicie zastosować się do tych 2 kroków. Dzięki temu będą chrupiące i niezwykle smaczne. Sprawdźcie naszą niezawodną metodę, a już nigdy nie kupicie gotowców w sklepie.
Ogórki kiszone to jeden z rarytasów, który najlepiej smakuje, gdy zrobimy go sami. Obowiązkowy korzeń chrzanu, koszyczek kopru, ziele angielskie czy czosnek nie powinny być pominięte, w przeciwnym wypadku ogórki będą mdłe i niesmaczne. Zdarza się jednak, ze zrobicie wszystko poprawnie, zgodnie z przepisem i babcinymi radami, a wasze ogórki nadal gazują przy rozcinaniu i są puste w środku? Nie przejmujcie się, wystarczy, że zastosujecie się do tych 2 zasad, a z pewnością ten problem już nigdy nie będzie was dotyczył.
Co zrobić, aby kiszone ogórki nie były puste w środku?
Podczas kiszenia, należy mieć pewność, że ogórki kupujecie z pewnego miejsca, od lokalnych dostawców. Przenawożone lub zbyt obficie pryskane ogórki będą nieodpowiednie do fermentacji mlekowej. Pierwsza zasada brzmi: omijajcie szerokim łukiem te stoiska, które oferują zbyt przerośnięte ogórki o ciemnozielonym kolorze. Z takich na pewno nie uzyskacie smacznych kiszonek.
Kolejnym ważnym krokiem jest przygotowanie kiszonych ogórków jeszcze tego samego dnia, tuż po zakupie. To druga ważna zasada. Pozostawione na dłuższy czas w foliowej torbie ogórki zaparują, pozostawiając przy tym nieprzyjemny zapach zgnilizny. Jeżeli planujecie wekować je dopiero wieczorem, od razu po przyjściu do domu przesypcie je do wiklinowego pojemnika i odstawcie w chłodne miejsce. W taki sposób dotrwają do momentu obróbki bez szwanku.
Zastanawiacie się, czemu niektórzy rolnicy, sprzedający kiszeniaki, dodają do nich suchy ryż? Powód jest bardzo prosty – dzięki zawartości skrobi w ryżu (najlepiej tego do sushi) ogórki pozostają chrupiące przez dłuższy czas w słoikach. Wsypcie go na dno razem z innymi przyprawami. Wystarczy po łyżeczce na każdy słoik.
W czym najlepiej kisić ogórki?
Ile gospodarstw domowych, tyle sposobów. Jedną z najlepszych metod jest kiszenie w kamionkach, specjalnie do tego przeznaczonych. Ich grubsze ścianki pozwalają na utrzymanie jednorodnej temperatury podczas fermentacji. Możecie przełożyć ją na kuchenny blat lub do szafki pod zlew. Nie zepsują się, jeśli tylko wszystkie znajdą się pod powierzchnią wody.
Najpopularniejszym sposobem jest kiszenie warzyw w litrowych słojach. Wystarczy ciasno ułożyć niewielkie ogórki, aby żaden nie wypłynął na powierzchnię. To kluczowe w pierwszych dniach fermentacji. Odradzamy kiszenie w plastikowych butelkach po wodzie. Niestety, cząstki mikroplastiku, przedostające się do ogórków są w nadmiarze niekorzystne dla naszego układu pokarmowego.
[ Komunikat: kliknij tutaj prawym przyciskiem myszki, jeśli chcesz usunąć promowany tekst ]
Entieties:
Therms and topics: