Przepisy i zdjęcia je ilustrujące, jednak wydają mi się niezbyt dopasowane do treści książki. Zaraz po jadłospisie dla rocznego malucha pojawia się przepis na wiosenne kanapki z jajkiem, ogórkiem w skórce i rzodkiewką. Mam wrażenie, że kanapka podana dziecku tak, jak pokazano ją na zdjęciu, nie nadaje się dla takiego malucha. Takich przepisów jest więcej, myślę, że są nietrafione. Zupa ogórkowa z ogromną ilością koperku raczej nie przypadnie do gustu maluchom, a babeczki z musu owocowego wyglądają jak pozycja z menu drogiej restauracji, a nie obiad dla rocznego szkraba. Wydaje mi się, że przepisy i zdjęcia nie zostały dobrze dobrane do wieku dziecka pisywanego w tej książce.
Myślę, że książka przyda się przede wszystkim kobietom, które jeszcze w ciąży nie są lub planują dziecko. Znajdą tam sporo wskazówek.