Kwasek – zupa z królika (wspomnienie z dzieciństwa)

Czy pamiętacie smak dzieciństwa, który przywoływał ciepłe wspomnienia i rodzinne chwile spędzone przy kuchennym stole? Kwasek z królika to danie gwarantujące różnorodność smaku oraz urozmaicenie kuchennych propozycji rodzinnych obiadów. Zupa ta swoją nazwę zawdzięcza specyficznemu, lekko kwaskowemu smaku, który pochodzi od dodatku octu. Królik dodaje zupie wyjątkowo delikatną, lekko słodkawą nutę, co czyni to danie wyjątkowo smacznym i sycącym. Oto kwasek – zupa z królika, która nie tylko rozpali Twoje kulinaria, ale przede wszystkim przeniesie Cię w czasie do dni pełnych beztroski oraz beztroski, jakie charakteryzują dzieciństwo.

Składniki:

• Mięso z jednego królika
• Włoszczyzna na rosół
• Trzy liście laurowe
• Dwa ziela angielskie
• Przypalona cebula
• Sok z kiszonej kapusty, około pół litra
• Sześć suszonych grzybków
• Zasklepka z mąki
• Ok. 100 ml śmietany 18%
• Cukier, sól do smaku
• Natka pietruszki

Kwasek – zupa z królika (wspomnienie z dzieciństwa) – jak zrobić?

1. Gotujemy mięso z królika, gdy woda się zagotuje i wypłyną szumowiny, wylewamy wodę. Królika zalewamy ponownie drugą wodą i gotujemy około 1 h.
2. Po godzinie dodajemy zioła i włoszczyznę na rosół wraz z przypaloną cebulką. W osobnym garnuszku gotujemy grzyby aż do miękkości. Gdy mięso i włoszczyzna jest miękka doprawiamy solą i cukrem i odcedzamy wywar. Mięso przyda nam się na pasztet.
3. Do wywaru dodajemy zaklepkę z mąki, dodajemy ugotowane grzyby i gotujemy kolejne 10 minut. Po tym czasie zdejmujemy zupę z ognia i dodajemy zahartowaną śmietanę. Hartujemy ją zupą.
4. Doprawiamy natką pietruszki. Kwasek gotowy 🙂

Kwasek – dodatkowe informacje

Kwasek to regionalna zupa z mojego dzieciństwa. Nie jestem jej wielkim fanem ale związku z tym, że przygotowywałam pasztet z królika i został mi rosół z mięsa postanowiłam przygotować kwasek. Są 2 wersje tej zupy: 1) dodaje się sok z kiszonej kapusty i 2) dodaje się ocet z ogórków konserwowych. Ja wybrałam wersję pierwszą z sokiem z kiszonej kapusty gdyż jest to wariant zdrowszy 🙂 Pamiętajcie, że królicze mięso jest jedne z najzdrowszych dla nas. Ja mięsko kupiłam oczywiście od gospodarza.