Co dodać do rosołu, by był jeszcze zdrowszy? 1 składnik pomoże zwłaszcza tym, którzy zmagają się z przeziębieniem.
Gdy przychodzą chłodniejsze dni, organizm jest mniej odporny na wirusy i zarazki. To skutkuje uciążliwymi infekcjami, a przecież nikt nie ma ochoty na spędzanie całych dni w łóżku z katarem i gorączką. A jeżeli już zachorowaliście, to należy wzmocnić swój organizm w walce z chorobą – pomoże wam w tym tradycyjny rosół z nietypowym dodatkiem.
Dlaczego warto dodać żółtko do rosołu?
Nie od dziś wiadomo, że rosół to jedno z lepszych domowych lekarstw na przeziębienie. Co prawda, nie stwierdzono wciąż jednoznacznie, że rosołem da się wyleczyć różne choroby, ale ma on działanie wspomagające w przypadku infekcji górnych dróg oddechowych. Pomaga przy przemieszczaniu śluzu, co może przynieść ulgę, gdy dokucza wam katar i kaszel. Już samo jedzenie gorącej zupy wpływa pozytywnie, np. na zatoki. Rosół rozgrzewa oraz dostarcza nam niezbędnych witamin, w tym witaminę A i E oraz żelazo, wapń, potas i magnez.
By rosół był jeszcze skuteczniejszy w walce z przeziębieniem, warto dodać do niego żółtko jaja, które wzmacnia odporność. Co ważne – żółtka nie wolno dodawać do rosołu w trakcie gotowania, lecz dopiero w momencie, gdy będziecie rozlewać zupę do talerzy. Wystarczy rozrobić 1 żółtko z kilkoma łyżkami rosołu, a następnie wlać do garnka i wymieszać.
Żółtko na przeziębienie
Żółtka jaj skrywają w sobie bogactwo witamin i składników odżywczych, dlatego tak ważne jest, by regularnie znajdowały się w naszym jadłospisie. Warto jeść żółtka przy przeziębieniu i grypie – zawierają witaminę E, D i K, witaminy z grupy B oraz potas, magnez, żelazo, wapń, fosfor, cynk i sód. To prawdziwa bomba witaminowa, która świetnie wzmocni organizm. Ponadto, żółtka pozytywne wpływają na funkcjonowanie układu nerwowego, a także pamięć i wzrok.