Zupy wiosenne to jedna z największych przyjemności pierwszej połowy każdego roku. Wiele osób sięga po nie z ulgą, mając już dość ciężkich, wieloskładnikowych zup serwowanych zimą. Aby zapewnić sobie korzystną odmianę, warto zaznajomić się z garścią nowych przepisów.
Lekkie zupy wiosenne
Wiosenne zupy kojarzą się ze słońcem, błękitem nieba i wysoką temperaturą. Miejskie stragany dosłownie uginają się pod ciężarem pachnących warzyw, które zachęcają do wykorzystania ich w zaciszu własnej kuchni.
Zalety zup podawanych wiosną wiążą się nie tylko z ich smakiem, ale także z walorami zdrowotnymi. Większość z nas zdaje sobie sprawę, że zielenina zawiera moc składników odżywczych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Należą do nich m.in. żelazo, witaminy, minerały czy błonnik – a więc wszystko to, czego brakuje nam w okresie zimowym.
Zupy przyrządzane wiosną mogą być lekkie i smaczne, a zarazem idealnie dostosowane do wysokich temperatur. Z tego powodu zdecydowanie warto się do nich przekonać, nawet jeśli na ogół nie przepadamy za tym elementem obiadowym.
Przepisy na wiosenne zupy
Zupy wiosenne gotuje się w naszym kraju od stuleci, nic zatem dziwnego, że istnieje niezliczona ilość ich rodzajów i odmian. Niektóre znane są w całej Polsce, inne posiadają zasięg wyłącznie regionalny.
Jedną z najbardziej lubianych wiosennych zup jest niewątpliwie botwinka. Występuje na naszych stołach pod kilkoma nazwami, choć najczęściej znamy ją właśnie jako botwinkę albo chłodnik litewski. Poszczególne składniki różnią się w zależności od regionu, podstawę stanowią jednak zawsze posiekane łodygi i liście młodych buraków. Najczęściej dodaje się do nich koperek oraz jogurt (zastępowany ewentualnie maślanką czy kefirem). Botwinka zwiastuje co roku początek sezonu wiosennego, ale można ją podawać aż do końca lata.
Druga wiosenna propozycja to zupa szczawiowa. Akurat w tym wypadku należy jednak wziąć pod uwagę awersję większości dzieci do szczawiu. Jeśli więc gotujemy obiad dla kilkulatka, być może bezpieczniej będzie wybrać na pierwsze danie jakiś inny smak. Dorośli patrzą już zazwyczaj na zupę szczawiową zdecydowanie przychylniejszym okiem, wspominając z rozrzewnieniem widok pracującej nad nią w kuchni mamy albo babci.
Zupy wiosenne robi się także często z innych warzyw: brokułów, papryki czy cukinii. Wiele osób szuka inspiracji w kuchniach zagranicznych, zwłaszcza południowych – umożliwiają one odkrywanie nowych smaków oraz nabywanie niecodziennych doświadczeń kulinarnych.
Wiosenne zupy krem
Posiadając w domu blender, możemy sobie pozwolić na przygotowywanie smacznych, pożywnych zup kremowych. Sporo osób docenia je zwłaszcza za szybkie i skuteczne zaspokajanie głodu, co w przypadku tradycyjnych zup nie jest rzeczą aż tak oczywistą. Zupy krem można ponadto przyrządzać z wielu wiosennych roślin – fantazja kucharza otrzymuje tu prawdziwe pole do popisu.
Bardzo „praktycznym” pomysłem okaże się zupa krem z zielonych warzyw. Pozwala ona na sensowne wykorzystanie zieleniny, która pozostała w kuchni po przygotowaniu innych potraw. Składniki takiego kremu można dowolnie układać i zmieniać, choć przeważnie będą to pory, brokuły, seler naciowy, cebulą, czosnek oraz śmietana albo jogurt grecki do zagęszczenia. Niektórzy dodają też np. cienki makaron.
Pyszną odmianą wiosennego dania jest zupa krem z pora i serka topionego, zachwycająca swoją aksamitną konsystencją. Sam por bywa postrzegany jako dość ostry w smaku, lecz topiony serek skutecznie łagodzi ewentualny smakowy dyskomfort. Chcąc jeszcze mocniej podkreślić niecodzienny charakter zupy, warto ją wzbogacić o grzanki lub chipsy z parmezanu.
Zupa krem z rzodkiewki to dla niektórych prawdziwy hit wiosny, choć jak dotąd nie zdołała jeszcze zdobyć szerokiego rozgłosu. Samą rzodkiew można wprawdzie kupić w sklepach przez cały rok, ale do kremu powinny trafiać pierwsze warzywa gruntowe – są mniej wodniste i po prostu lepiej smakują. Co istotne, liści z wykorzystanych rzodkiewek nie trzeba wyrzucać. Na ich bazie może powstać niezwykle smaczne i zdrowe zielone pesto.